Tam morze, tu góry a to wszystko na przestrzeni paru kilometrów. Takie rzeczy tylko w Trójmieście i najbliższych okolicach. No – może jeszcze tylko na Côte d’Azur, lub w Los Angeles, o którym Clint Eastwood mawiał, że jest najlepsze, bo nie trzeba z niego wyjeżdżać na wakacje.

Najwyższa góra to 205 metrów ponad poziom morza. Suchą stopą w dół zejdziemy nawet na 1.8 metra poniżej poziomu morza. Trójmiasto i najbliższe okolice, to jeden z najbardziej zróżnicowanych krajobrazowo zakątków naszego kraju. Dotyczy to także zmieniającego się mikroklimatu. Takie warunki wymagają odpowiedniego samochodu. Przy okazji takiego, którym po porannej wizycie na plaży, lub na stoku, będziemy mogli pojechać na elegancką kolację. To też istotne w modnej metropolii. - Wszystkie te warunki spełniają samochody Mercedes AMG, tworzone według zasady „Driving Performance” – mówi Marek Szybilski z AMG Performance Center Gdynia – Prace nad samochodami z Affalterbach rozpoczyna się od zaplanowania architektury każdego modelu. W każdym modelu zawarta jest oczywiście moc, sport, prestiż, ale także elementy które dokładnie definiują charakterystykę jego użytkowania.
Taka jest zatem trójmiejska charakterystyka użytkowania samochodu AMG? Wspomniane wcześniej uwarunkowania geograficzno – krajobrazowe sprawiają, że Trójmiejskie AMG to przeważnie SUV. Z mocniejszym silnikiem i wyższym standardem wyposażenia. Pod tym względem już od kompaktowy modeli jest w czym wybierać.

Mercedes-AMG GLA już od pierwszej generacji to lubiany miejski SUV AMG. Najnowsza generacja tego modelu wyposażona została w 4-cylindrowy benzynowy silnik 2.0 turbo o mocy 225 kW (306 KM), połączony z 8-biegową przekładnią dwusprzęgłową. GLA 35 4MATIC to samochód który nie tylko pozwala się łatwo zaparkować przy nadmorskim bulwarze (długość 4,41 metra). Standardem są tutaj sportowe osiągi (przyspieszenie od 0-100 km/h w 5,1 s) i napęd na wszystkie koła. Kto oczekuje jeszcze więcej, może zdecydować się na model GLA 45s 4MATIC+, o mocy 421 KM . To już samochód, którym można się wybrać na tor.

Bliskim kuzynem modnie i sportowo wystylizowanego GLA jest nawiązujący do tradycji pierwszego luksusowego SUV-A Mercedesa, czyli Klasy G, Mercedes AMG GLB 35 4matic. Sercem tego samochodu znany z GLA czterocylindrowy silnik benzynowy o mocy 306 KM, połączony z ośmiobiegową przekładnią i napędem na cztery koła. Do dyspozycji kierowcy oddano także pięć programów jazdy, modyfikujących kluczowe parametry pojazdu, takie jak reakcja silnika, skrzyni biegów, zawieszenia i układu kierowniczego: Slippery (na śliską nawierzchnię), Comfort, Sport, Sport+ oraz Individual. W klasycznie zaprojektowane nadwozie wkomponowano wnętrze jasno podkreślające członkostwo w rodzinie AMG. To między innymi wielofunkcyjna sportowa kierownica obszyta skórą nappa, sportowe fotele pokryte czarną syntetyczną skórą ARTICO i mikrofibrą DINAMICA z czerwonymi podwójnymi przeszyciami czy czerwone pasy bezpieczeństwa. Dla wersji AMG zarezerwowano efektowny tryb wyświetlania wskaźników Supersport z centralnym, okrągłym obrotomierzem.

Czas na najpopularniejsze pomorskie SUV-y AMG, czyli modele GLC 43 i GLC 63 AMG. Muskularna sylwetka, charakterny grill, oraz stylistycznie podkreślone, ogromne koła sprawiają, że tego samochodu nie da się nie zauważyć. W zależności od wersji, pod maską drzemie tutaj trzylitrowe V6 biturbo o mocy 390 KM, lub V8 biturbo o mocy 476 KM. Przyspieszenia 4,9 s i 3,8 s do 100 km/h to już poziom zarezerwowany dla super samochodów.
Tej wiosny świętować będziemy rok od pojawienia się w salonach 435 konnego Mercedesa-AMG GLE 53 4MATIC+ Coupé. W przypadku dużego, luksusowego SUV-a, moc to nie wszystko. Na jego pokładzie znalazła się 9-stopniowa automatyczna skrzynia biegów AMG SPEEDSHIFT TCT 9G. Sportową stabilność i trakcję zapewniają wspomniane wcześniej programy jazdy, oraz pneumatyczne zawieszenie z elektromechanicznym układem stabilizacji przechyłów. Mało kto wie, że AMG GLE 53 ma rozstaw osi krótszy o 60 mm od „klasycznego” SUV-e GLE. Mało? Zawsze można pomyśleć o 612 konnym GLE 63S Coupé 4matic+.
Kto szuka rodzinnego SUV-a, który przy okazji świetnie skomponuje się z dużą motorówką, powinien pomyśleć o klasycznym GLE, lub o numer większym GLS. W odmianach AMG drzemią tu pod maskami czterolitrowe V8, które mogą być wspomagane przez 48-woltowy układ dodatkowymi 22 KM i rozwijać moc 612 KM. To GLE i GLS 63 4 MATIC+.

Na koniec samochód który stworzył cały segment luksusowych SUV-ów i niepodzielnie mu króluje. Wszystko zaczęło się w lutym 1979 roku. Wtedy Mercedes zaprezentował zupełnie nowy samochód osobowo-terenowy, nad którym prace rozpoczęto już w 1972 roku. Mercedes G przypadł do gustu nie tylko wojsku i użytkownikom instytucjonalnym, poszukującym wielofunkcyjnego pojazdu terenowego, ale także indywidualnym użytkownikom. Kompletowana i modernizowana pod kątem i oczekiwań, G klasa stała się z czasem punktem odniesienia dla najwyższej klasy, luksusowych SUV-ów. Obecna, trzecia już generacja Klasy G zadebiutowała w 2018 roku. Pod maską G 63 AMG drzemie 4.0 V8 biturbo o mocy 585 KM. Ciekawostka – napęd na cztery koła nadal zachował preferencję tylnej osi (40:60). Ma też, jak na osobowo – terenowe auto przystało, trzy blokady dyferencjałów. Klasyka klasyk.